:: 01.11.2007 :: 14:05

Małe bejbi.
I świat wokół oszalał.
A ja najbardziej z całego świata...

Komentuj(0)

---

:: 05.11.2007 :: 14:31

Rankiem, tuż po przebudzeniu gejsza jest normalną, zwykłą kobietą.
Miewa spoconą twarz i nieświeży oddech.
Jeśli nawet śpi na drewnianym wałku i włosy ma upięte w kunsztowną fryzurę, niczym nie różni się od innych ludzi.
Na pewno nie jest gejszą.
Zmienia się dopiero wówczas, gdy siada przed lustrem.
I nie chodzi tylko o makijaż.
W tejże chwili zaczyna inaczej myśleć.

Komentuj(1)

---

:: 07.11.2007 :: 21:13

Poniedziałek był dniem rozpustnym.
Szaleńczym.
I namiętnym.

Brak jakiegokolwiek powstrzymywania,
najbardziej zdominował moją głowe...

I te błękitne skarpetki, współgrające z twoją koszulą..
Tuż po.

Komentuj(2)

---

:: 08.11.2007 :: 15:38

W zasadzie najważniejsze jest życie.
A jak jest już życie to najważniejsza jest wolność.
A potem oddaje się życie za wolność.
I już nie wiadomo co jest najważniejsze.

Komentuj(2)

---

:: 10.11.2007 :: 13:45

Ściskam Cię między udami.
Krzyczysz.
A to dopiero początek.
Oddychasz głośno.
A wydychane powietrze oplata moje nagie ciało.
Obejmuję Cię nogami.
Mówisz, że zmienia się mój zapach.
Szepczę, prosząc o dziki seks.
Namiętny.
Bez opamiętania i zbędnego romantyzmu...


Komentuj(10)

---

:: 12.11.2007 :: 17:33

Czasami nie potrzeba przesączonych erotyzmem słów..
I wystarczy być.
Ale trzeba być blisko...

Bo kiedy jest się daleko...
Nie można poleżeć w śnieżno białym puchu...
I natrzeć Ci twarzy...


Komentuj(4)

---

:: 14.11.2007 :: 15:24

W moich snach Twoje słowa...
W Twoich słowach moje sny...

Komentuj(5)

---

:: 15.11.2007 :: 22:27
Dotyk twoich miękkich warg kusi moją zwariowaną naturę,
by wciąż chciała więcej...
Zaczarowane usta w okolicy uszu,
kołyszą w takt powolnej ekstazy...
O tym co wydarzy się za moment...
i będzie trwało, przez kolejnych kilka chwil
wiemy tylko my...
A nasze ciała drżą na samą myśl o Tym...

Komentuj(2)

---

:: 17.11.2007 :: 01:02

Dzień Domino.
Kilka milionów prostokątnych klocków,
czeka na swoją kolej...
układając kolejne historie niespełnionych kochanków...
A potem - jeden ruch...
I wszystko znika...
Zostaje pole po stoczonej bitwie...

Komentuj(5)

---

:: 19.11.2007 :: 15:32

Życie z motocyklistą...

Kochanek idealny.
Prawie idealny.
A prawie idealny bo połamany...


Komentuj(4)

---

:: 22.11.2007 :: 00:24

Czekolada z odrobiną chili,
wyostrza smak i dodaje pikanterii
we wszystkich dziedzinach życia.
Dosłownie.
I w przenośni...

PS. Niedługo, chyba naprawdę wyrosną mi diabelskie rogi...

Komentuj(4)

---

:: 24.11.2007 :: 18:47

Zduszeni swoimi oddechami, leżymy...
Ty na mnie, ja pod Tobą...
Całujesz moje ciało,
by nie zapomniało, że było częścią nas..

Komentuj(2)

---

:: 26.11.2007 :: 20:43

Z czasem przestaniemy o sobie myśleć,
ale nigdy nie zapomnimy tego co między nami było...
Obiecuję.
Ty już obiecałeś...


Komentuj(5)

---

:: 27.11.2007 :: 20:04

Mam ochotę na bajkowy wieczór...

Usiądziesz obok i pod magicznie różowym kocem, pachnącym pomarańczami i mleczną czekoladą, wrzucisz do mojej głowy, historyjkę, o księżniczce..
Takiej, jak Ja.

A potem uśniemy. Oboje. Wtuleni.
Z głowami na jednej, pluszowej poduszce...
I rozpoczniemy swoją, prywatną bajkę...

Nad ranem, zastanowimy się, komu ją opowiedzieć...

Komentuj(4)

---

:: 30.11.2007 :: 00:04

W pudełku sierpniowych wspomnień,
próbowałam coś znaleść...
Nie pamiętam co?!
Ale znalazłam Ciebie...

Komentuj(2)

---

---

Szablon wykonany przez Asię dla Szablony.Blogowicz.Info.
Credits: SweetAndTalented.com
Wszelkie prawa zastrzeżone! Wspierane przez Blog & instrukcje na bloga