rzaba - komentarze |
Wielkomiejski cyrk! Deszcz. Deszcz. Deszcz. Deszcz. Deszcz. Deszcz. I siódmego dnia : Nic nowego! Również Deszcz. Potoki wody, spływają w dół ulic i chodników zabierając ze sobą okoliczne śmieci. Czasami zatrzymują się na dłuższy przystanek w kałużowych kawiarenkach na plotki. Na drogi wyjechali "deszczowi kierowcy" zmora "każdo-pogodowych" kierowców. W powietrzu słychać wielkomiejski szum. Ryk silników, pisk opon, dźwięki klaksonów. A do tego czarne chmury przekleństw. Kraków - Jeden wielki korek. Powrotami do swoich domów bijemy rekordy marnotrawienia czasu. I to życie... w autobusach. Nieapetyczne. Mokro, śmierdzi, zimno... A ja nadal próbuję sobie wmówić, że jestem w zupełnie innym miejscu... |
|
Tak napisali inni: |
08.09.2007 :: 01:54 :: host-89-228-155-245.gorzow.mm.pl Milka mmm na samą myśl mam ochotę tam być. Nie ma co. Te korki i autobusy natchniewają.P.S. O joke.Powalające. |
Talk.pl :: Wróć |